środa, 8 kwietnia 2020

Ostatnie zaszynobusy na Lubuskiej części Ostbahnu

Ostbahn - słowo które mimo jedno ogólnie przyjętego znaczenia ma tak naprawdę dla każdego inne prywatne znaczenie. Ogólnie rzecz biorąc jest to nazwa dawnej magistrali z Berlina do Królewca która zakorzeniła się na dobre w świadomości środowisk kolejowych. Jest to też trasa niezwykła, w dużej mierze zapomniana przez czas i miejsce gdzie dla kolei jeszcze do niedawna czas zdawał się płynąć wolniej. Dla każdego fotografa który miał z tą trasą styczność jest ona symbolem czegoś innego. Zwłaszcza odcinek z Krzyża Wielkopolskiego do granicy polsko-niemieckiej w Kostrzynie nad Odrą był w ostatnich latach świadkiem wielu wydarzeń których powtórzenie jest już w zasadzie niemożliwe. W latach 80-tych był to "wybieg" dla jednych z ostatnich czynnych przedstawicielek parowozów serii Pt47,  w latach 90-tych Ostbahn kojarzył się z Plandampfami kiedy parowozy na kilka dni przejmowały obsługę planowych pociągów od lokomotyw spalinowych a na przełomie wieków z prawdziwym spalinowym Eldorado, dwutorową magistralą zdominowaną przez ciężkie, komunistyczne lokomotywy spalinowe. Wraz z ekspansją szynobusów znaczenie konwencjonalnych składów złożonych z lokomotywy i wagonów malało. Właściwe to pociągi osobowe złożone z lokomotywy i wagonów zaczęły wyjeżdżać tylko jako tzw. zaszynobusy czyli zastępnując w razie potrzeby szynobusy. Lokomotywownia Krzyż Wielkopolski stała się właściwie ostatnim miejscem w Polsce regularnie wystawiającym lokomotywy serii SU45 do planowych pociągów pasażerskich. Miłośnicy tych lokomotyw tłumnie ściągali nad Ostbahn w okresie trwania Przystanku Woodstock w Kostrzynie nad Odrą kiedy zachodziła konieczność zastąpienia szynobusów konwencjonalnymi zestawieniami. Wraz z końcem eksploatacji lokomotyw SU45 ich miejsce zajęły SU42. Pewien renesans składów wagonowych rozpoczął się w kwietniu 2017 roku, kiedy do Rzepina masowo zaczęto ściągać lokomotywy spalinowe i wagony piętrowe. Ostbahn miał stracić ciągłość na 2 lata! Remont estakady w Gorzowie wymuszał wprowadzenie komunikacji zastępczej na terenie miasta i podzielenia dostępnego taboru na 2 strony trasy. Podjęto decyzję o wprowadzeniu na odcinek Gorzów-Kostrzyn składów lokomotywa+1 wagon 😀 Takowe zestawienia zaczęły wówczas wykonywać całą pracę przewozową między Kostrzynem a Gorzowem (z pojedynczymi wyjątkami).

Mimo ambitnych planów wypadowych moje pierwsze spotkanie z tym zestawieniem nastąpiło dopiero 18 czerwca kiedy przy okazji wypadu na Pt47-65 z pociągiem Turkolu złapałem na Gorzowskich Wieprzycach delegowaną z Chojnic SU42-508 z pociągiem osobowym do Kostrzyna.


Przerwanie ciągłości Ostbahnu i utrzymywanie całości taboru w Rzepinie spowodowało że większość przejazdów technicznych odbywała się po E20 przez mój rodzimy Zbąszyń. Z racji na to że już wtedy sytuacja taborowa w Przewozach Regionalnych była kiepska takich jazd związanych z przerzucaniem taboru było bardzo sporo. Zdarzały się nawet przypadki przesyłania wagonów na końcu pociągów pośpiesznych PKP Intercity! 😂 Niestety takowych zdjęć nie posiadam. W ostatni dzień czerwca w Nowym Dworze koło Zbąszynia uwieczniłem delegowaną z Krzyża Wielkopolskiego SU42-504 z podsyłem jednego Bohuna. Wagon transportowany był z Leszna do Rzepina aby zastąpić inny bliźniaczy któremu kończyła się rewizja.


Niewątpliwym rodzynkiem wśród używanych w tym czasie na Ostbahnie wagonów był Bohun w malowaniu województwa Warmińsko-Mazurskiego. Przybył on do Rzepina pod koniec czerwca i zbyt długo nie pojeździł. Już po terminie rewizji został przewieziony przez należącą do PKP Cargo EU07-523 do Leszna gdzie miały zapaść dalsze decyzje co do jego przyszłości. Ten nietypowy transport uwieczniłem 25 lipca na dworcu w Zbąszyniu starając się schować przed ulewnym deszczem.


Zbliżała się kolejna edycja Woodstocku, więc w ostatni dzień Lipca EU07-111 przyprowadziła z Chojnic dwa Bohuny w barwach PolRegio do Rzepina aby wzmocnić park taborowy. Uwieczniłem ten skład między Zbąszyniem a Chlastawą. Mimo koloru wagonów była to fajna okazja aby wspomnieć nie tak odległy czas kiedy składy wagonowe na pociągach osobowych z Poznania do Zbąszynka były czymś zupełnie normalnym... 😔


W Woodstockową sobotę czyli 5 sierpnia wybrałem się wraz z dwójką znajomych na Ostbahn aby uwiecznić już bardzo symboliczne wzmocnienia. Na zachód od Gorzowa jeździły SU42 ze składami dwuwagonowymi, na wschód szynobusy w tandemach...  😐 Pierwszy obieg obsługiwała przeniesiona ze Szczecina SU42-518 i woziła ze sobą 2 Bohuny w barwach Polregio. Uwieczniliśmy ten skład w drodze do Gorzowa z nasypu rozebranej linii do Myśliborza i powtórzyliśmy czerwcową klatkę z Wieprzyc kiedy skład wracał do Kostrzyna. 



Na kolejne zdjęcie nie przemieszczaliśmy się daleko. Z wiaduktu drogi ekspresowej S3 sfotofragowaliśmy kolejny pociąg osobowy do Gorzowa. Prowadzony był przez niekwestionowaną gwiazdę wśród lokomotyw serii SU42 - pomalowaną w żółto-niebieskie barwy maszynę o numerze 506 z lokomotywowni Krzyż Wielkopolski! 
"Polsat" wraz z niebiesko-szarymi piętrusami tworzył naprawdę przyjemne dla oka zestawienie 😍


Przenieślimy się do Bogdańca gdzie wykonaliśmy foto Polsata z powrotnym pociągiem do Kostrzyna na wyjeździe ze stacji. W tamtym okresie między Bogdańcem a Witnicą ruch był prowadzony po jednym torze ze względu na remonty przepustów i jak widać po ułożeniu rozjazdów skład zjeżdżał właśnie na tor przeciwny do zasadniczego.


Skład z wagonami w barwach PolRegio traktowaliśmy trochę po macoszemu i skupialiśmy się na tym bardziej "klasycznym zestawieniu". Kolejny kurs do Gorzowa został przez nas sfotografowany w okolicy Nowin Wielkich a za motyw posłużyło między innymi stado pasących się krów 😂


Kolejny przystanek fotograficznego dnia - Nowiny Wielkie. Tutaj zostaliśmy na dłużej. Semafor wjazdowy od strony Witnicy posłużył za motyw zarówno dla 506-tki wracającej do Kostrzyna jak i 518-tki jadącej do Gorzowa.



Przestawiliśmy się potem na wjazd od strony Bogdańca. Wracający do Kostrzyna skład uwieczniliśmy z uroczym, dawnym domkiem dróżnika.


Po wykonaniu tego zdjęcia przedostaliśmy się na drugą stronę Gorzowa. Choć pociągi osobowe obsługiwały tam szynobusy to pociągi pośpieszne tego dnia obsługiwały czeskie, tzw. Nurki 😃
Po wejściu na słynną górę w Santoku sfociliśmy z niej 754 025-5 z pociągiem TLK "Warta" z Warszawy Wschodniej do Gorzowa Wielkopolskiego Wschodniego. Widok z tej miejscówki jak zawsze robił mega wrażenie 😍 


W drodze powrotnej złapaliśmy ten pociąg w okolicy nieczynnego przystanku w Czechowie gdzie zachowały się jeszcze charakterystyczne słupy telefoniczne w kształcie litery "H". Pomyśleć że 2 lata wcześniej fotografowałem tutaj o zachodzie słońca SU45... 😔


Kilkanaście minut później znaleźliśmy się na wyjeździe z Gorzowa Towarowego w kierunku Bogdańca gdzie uwieczniliśmy SU42-506 z kolejnym pociągiem osobowym do Kostrzyna. Pogoda konsekwentnie się psuła... 😐


Po tym zdjęciu zjechaliśmy się na dłuższą przerwę na posiłek do Pizzerii. Ostatnie zdjęcie tego dnia powstało na wjeździe do Witnicy i przedstawia SU42-518 z pociągiem osobowym do Kostrzyna. Po tym zdjęciu zaczął padać deszcz i odpuściliśmy dalsze działanie, z resztą robiło się już późno...


Trzy dni później dwa Bohuny w barwach PolRegio wracały do Chojnic na haku pomalowanej w te same barwy EP07P-2004. Wyglądało to dosyć komicznie 😂 Sfotografowałem ten skład z budynkiem dworca w Zbąszyniu aby ponownie powspominać odwiedzające moje miasto do końca 2012 roku wagonowe pociągi osobowe...


Z różnych przyczyn było to moje ostatnie spotkanie z jakimikolwiek rzeczami związanym z zaszynobusami na Ostbahnie aż do 9-tego lutego 2018 roku. Wówczas na wjeździe do Zbąszynia spotkałem SU42-506 jadącą luzem z Krzyża Wielkopolskiego do Rzepina. 


Na Ostbahnie zagościłem na chwilę 3-ciego czerwca przy okazji wypadu na SU45 do Barnówka. Wraz z miejscowym fotografem Pawłem odwiedziliśmy Dąbroszyn i charakterystyczny motyw z kamienicą. SU42-506 prowadziła jednego Bohuna w barwach PolRegio jako pociąg z Gorzowa do Kostrzyna. Wówczas uważałem to zestawienie za największą możliwą sraczkę kolorystyczną. Jak się 2 miesiące później okazało to wcale nie było takie złe zestawienie... 😐


Za nim pojechałem do domu uwieczniłem jeszcze ten skład na Kostrzyńskiej stacji w oczekiwaniu na kolejny kurs do Gorzowa. Wówczas sytuacja z szynobusami zaczynała się pozornie stabilizować i skład wagonowy obsługiwał już tylko 3 pary pociągów.




Drugiego sierpnia czyli w dzień otwarcia kolejnej edycji Woodstocku pojawiłem się symbolicznie z aparatem na 4 parach pociągów. Pierwszym przystankiem były Nowiny Wielkie. Pierwszy obieg obsługiwała Rzepińska SU42-522 z dwoma Bohunami PolRegio. Uwieczniłem ten skład jadący z Gorzowa do Kostrzyna o wschodzie słońca powtarzając kadr z domkiem dróżnika.


Po przejściu na drugą stronę torów po kilku minutach nadjechał pociąg z Kostrzyna do Gorzowa zestawiony z Polsata, Bohuna szaro-niebieskiego i Bohuna w barwach PolRegio. A więc jednak istnieje gorsze zestawienie 😂 Drugi wagon w szaro-niebieskich barwach w tym czasie jeździł w Poznaniu na pociągach osobowych do Wrocławia i Szklarskiej Poręby. Widok ten też mnie jednak uświadomił że to są już naprawdę ostatki... 😐

  
Kolejna punkt fotograficzny tego dnia - Bogdaniec. Tutaj uwieczniam 506-tkę z kolorowym pociągiem do Kostrzyna na wyjeździe w stronę Nowin i 522-kę z pociągiem do Gorzowa na wyjeździe w w.w stronę. 



Przenoszę się do Witnicy gdzie fotografuję Strażaka z powrotnym pociągiem do Kostrzyna przy budynku dworca i Polsata z kolorowym pociągiem do Gorzowa z nastawnią dysponującą.



Ostatnie wykonane tego dnia zdjęcia powstały na uroczym przystanku w Dąbroszynie. Tutaj kiedyś musiało być naprawdę pięknie! 😍 Jako pierwsza pojawia się SU42-522 z pociągiem do Gorzowa i jako druga SU42-506 z pociągiem do Kostrzyna. W tym czasie okolicę wypełniały odgłosy rozpoczynającego się festiwalu.



Razem z tymi zdjęciami skończyła się jak do tej pory moja przygoda z Ostbahnem, nie mam już po co tam wracać... Jesienią tego samego roku po poprawie sytuacji taborowej w Lubuskim zakładzie Przewozów Regionalnych zrezygnowano z używania składów wagonowych i rozpoczęto wywożenie lokomotyw i wagonów do jednostek macierzystych. W czerwcu 2019 roku wznowiono ruch przez estakadę w Gorzowie a Woodstockowe wzmocnienia odbyły się w postaci szynobusów spiętych w tandemy... W chwili kiedy to piszę również gwiazda ostatnich zaszynobusów czyli SU42-506 stoi odstawiona w Krzyżu Wielkopolskim po poważnym defekcie i wszystko wskazuje na to że już do ruchu nie wróci... Na Ostbahnie zakończył się na naszych oczach kolejny etap kolejowej historii...

2 komentarze:

  1. Świetna relacja Kuba i wspomnienie po ostatkach klasyki na Ostbahnie. To już nie powróci.. Szkoda bo to był chwilowy renesans Ostbahnu. Rozpędzający się popyrkujący polsat to było to! Teraz pozostały nam już tylko zdjęcia i wspomnienia. Taki widok jeszcze do obejrzenia/uchwycenia między Krzyżem a Chojnicami a i to już niedługo..

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałem szczęście uczestniczyć we wszystkich plandampfach na Ostbahnie w latach 90-tych. Widoku pędzącej 100 km/h oelki czy Ok1 nic nie zastąpi. W pamięci też mam start w Santoku Ty2-406 z bipą. Gdybym wtedy miał kamerę...😁

    OdpowiedzUsuń